Problem dyrektorów ws. nowego przedmiotu. Szefowa MEN zwróciła uwagę na „pewne ułatwienie”

Ministerstwo Edukacji Narodowej 22 sierpnia po raz kolejny zaznaczyło, że od 1 września 2025 r. w szkołach pojawi się nowy, nieobowiązkowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Resort zwrócił uwagę na korzyści, które przedmiot może przynieść dziecku. Jednocześnie podkreślił, że „z pełną podstawą programową można zapoznać się na stronie MEN”. Chwilę później swój list z maja ws. edukacji zdrowotnej przypomniało Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski.
Wiceszefowa MEN o liście Episkopatu ws. edukacji zdrowotnej. „Typowy przykład fake newsa”O sprawę została zapytana w Tok FM Katarzyna Lubnauer. Wiceminister edukacji narodowej oceniła, że argumenty, które przytoczyło prezydium KEP to „typowy przykład fake newsa”. Następnie Lubnauer zacytowała fragmenty podstawy programowej. Wiceszefowa MEN zauważyła, że jest „przestrzeń dla nauczyciela do tego, żeby bardzo z bardzo dużą wartością mówić o tym, co się dzieje w naszych rodzinach, a to rodzina zwykle jest tym podstawowym, najbardziej bezpiecznym miejscem”.
Lubnauer kontynuowała, że „edukacja zdrowotna absolutnie, również w kwestiach funkcjonowania rodzin, ma działać na korzyść dziecka”. Wiceminister edukacji narodowej stwierdziła, że podstawa programowa udowadnia, że „jest dokładnie odwrotnie, niż jest to opisane w tym liście” Episkopatu. Lubnauer odniosła się również do problemów, na które zwracają uwagę dyrektorzy. Przez to, że do 25 września można się wypisać z zajęć, mają oni trudności z ich zaplanowaniem.
Edukacja zdrowotna. Katarzyna Lubnaeur odpowiada dyrektorom szkół– Szczerze mówiąc, trochę dziwi mnie to narzekanie. Jak rozumiem, nie są to dyrektorzy, którzy są pierwszy rok. Edukacja zdrowotna jeśli chodzi o to, że rodzice mogą wypisać dzieci z przedmiotu, działa tak samo, jak było to z Wychowaniem do życia w rodzinie – komentowała wiceszefowa MEN. Dodała, że jej zaskoczenie jest tym większe, jeśli weźmie się pod uwagę, że „pewnym ułatwieniem” jest to, że teraz w tygodniu będzie jedna godzina religii lub etyki, a nie dwie.
Lubnauer podkreśliła także, że z WDŻ można było się wypisać w dowolnym momencie w ciągu roku szkolnego. Wiceminister edukacji narodowej tłumaczyła też, że Wychowanie do życia w rodzinie koncentrowało się tylko na dwóch zagadnieniach: związanych z życiem seksualnym oraz związkami rodzinnymi. Lubnauer zaznaczyła, że nowy przedmiot „jest dużo szerszy”.
Czytaj też:Nowy pomysł MEN, dyrektorzy zgłaszają problem. „Możliwości są ograniczone”Czytaj też:Burza ws. nowego przedmiotu. Nauczyciele muszą sprostać tym wytycznym MEN
Wprost